Filologu – nie lekceważ nauk ścisłych. Pewne informacje okażą się przydatne częściej niż podejrzewasz
Kochamy kulturę. Gdyby miało być inaczej, nie czytalibyście tego bloga. Także tutaj zgoda. Czy jednak warto na etapie edukacji zdecydowanie odrzucić matematykę albo fizykę? Nie da się ukryć – istnieje spora pokusa w takim myśleniu. Zwłaszcza dla filologa. Ale to błąd!
Nie ukrywam, że w młodości miałem szczególny wstręt zarówno do przedmiotów ścisłych, jak i do wszelkiego rodzaju prac fizycznych czy też tzw. majsterkowania. Wychodziłem z założenia, że jeśli coś mi się w domu zepsuje, zadzwonię po fachowca. Dorosłe życie szybko mi jednak wypunktowało wszelkie błędy w myśleniu tego typu. Przede wszystkim, zwyczajnie głupio prosić kogoś o pomoc w zwykłym zwieszeniu obrazu czy dokręceniu szafki. Po drugie – są to dodatkowe koszta. Można przecież raz kupić śrubokręt, młotek i wiertarkę i mieć z głowy na całe życie. A płacić fachowcowi za każdym razem? To dość droga przyjemność.
Oczywiście nie wszystko naprawimy sami, nawet posiadając spore umiejętności. Wszelkie usterki natury hydraulicznej są z reguły poza zasięgiem zwykłego majsterkowicza. Łatwo coś zepsuć jeszcze bardziej, a ryzyko zalanie własnego mieszkania, a co gorsza – sąsiadów – skutecznie zniechęca do eksperymentów. Niewiele zrobimy również jeśli np. zepsuje nam się piec gazowy czy ogólnie rzecz biorąc – ogrzewanie. Chyba nikt rozsądny nie podejmie się naprawy we własnym zakresie. Wiele innych rzeczy można jednak zrobić samemu. YouTube pełen jest tutoriali, a internet sklepów, w których można kupić mniej lub bardziej profesjonalne narzędzia, np. elektrody spawalnicze. Bardzo to sobie cenię i regularnie korzystam z tych dobrodziejstw XXI wieku.
Nie zrozumcie mnie źle – dalej jestem ogromnym zwolennikiem podwykonawstwa w kwestiach budowlano-remontowych, ale życie wymusiło na mnie nauczenie się chociażby podstaw majsterkowania. I dobrze, bo gdybym tak jak jeszcze kilka lat temu ledwo potrafił wkręcić śrubkę, żona by mnie chyba zostawiła ;) A tak, 90% prostych napraw w domu jestem w stanie wykonać bez niczyjej pomocy. Przy okazji, może Cię też zainteresuje taka drabina malarska, przydatna w każdym domu.
Wszystko to nie przeszkadza mi na co dzień bujać w obłokach i zajmować się bardziej uduchowionymi zajęciami. Pamiętajmy jednak, że nie samą humanistyką żyje człowiek i warto mieć trochę umiejętności praktycznych – będzie nam po prostu łatwiej w życiu.
Tags: nauka wykształcenie umiejętności